O MNIE
Białek Design Studio to mały warsztat, moje małe królestwo w którym mogę dać upust pasji twórczej i gdzie moja introwertyczna natura czuje się najlepiej. :) Z wykształcenia jestem inżynierem budownictwa i kilka lat w tym zawodzie dało mi czas potrzebny na podjęcie świadomej, dojrzałej decyzji czym chciałbym zajmować się w życiu. Odkąd pamiętam zawsze pociągały mnie małe formy użytkowe, tworzyłem po godzinach meble, lampy i właśnie biżuterię. Niemal codziennie cieszę się, że udało mi się zrealizować marzenie i przekuć hobby i pasję w zawód…
HISTORIA BIŻUTERII Z RYSUNKU DZIECKA
Chyba najbardziej cenię sobie w życiu proste historie. I jedna taka szczególna, spowodowała, że jestem tu… gdzie jestem. Minęło już od tego czasu kilka lat, a ja wciąż bardzo wyraźnie pamiętam wszystko. Siedzieliśmy przy rodzinnym leniwym sobotnim śniadaniu. Razem z Żoną dopijaliśmy kawę i żadnemu z nas nie chciało się jeszcze wstawać od stołu. Delektowaliśmy się chwilą. Patrzyliśmy na 4-letniego wtedy syna, który ze skupioną minął coś rysował. Nie zdradzał co. Uśmiechaliśmy się do siebie porozumiewawczo, bo wiedzieliśmy, że będzie to kolejny z serii rysunek pod tytułem: “Mama”. Mieliśmy takich już kilkadziesiąt… Ten jednak okazał się inny. Była to również mama, ale z detalami, które składały się na bardzo realistyczny obraz mojej Żony. Widziałem, że była poruszona. I wiedziałem, że będzie to jeden z tych rysunków, które zapamiętamy na długo…Był to początek mojej przygody z biżuterią z dziecięcego rysunku. Pamiętam łzy wzruszenia mojej Żony, kiedy założyłem jej na szyję zawieszkę z jej podobizną, narysowaną przez syna.
Zrozumieliśmy wtedy, że są takie momenty w życiu, które chcielibyśmy, żeby zostawały z nami na zawsze. I to też potwierdzają nasi Klienci, którzy pragną w kawałku srebra zapisać wspomnienia, szczególnie dla nich ważne.
Lubię czytać historie, którymi dzielą się ze mną ludzie. Dostrzegam w nich uczucia, emocje, miłość. To daje mi energię do pracy.
Od 2016 roku zajmuję się tworzeniem biżuterii z rysunków dzieci. To duża zmiana w moim życiu zawodowym (wcześniej projektowałem duże konstrukcje budowlane - z wykształcenia jestem inżynierem budownictwa). Nie żałuję tego. Mam na koncie setki różnych form biżuterii. Od zawieszek, przez kolczyki, pierścionki po spinki do mankietów. Całe mnóstwo różnych historii, obrazów, życiowych pamiątek. Wszystkie wykonane są z dużą precyzją, ponieważ wiem jak ważny dla dziecka jest najmniejszy detal. Detal, który buduje wspomnienie.
Dostrzegam również terapeutyczną siłę tej biżuterii :) . Ma w sobie magiczną moc, która angażuje całą rodzinę wokół prezentu. Oczywiście, największą rolę odgrywają dzieciaki mocno dowartościowane nową rolą projektanta biżuterii. A wiem to od rodziców, którzy dzielą się ze mną obserwacjami. Cieszy mnie to, że moja biżuteria nie tylko zbliża, poprawia humor i przywołuje dobre wspomnienia. Wpływa też na poczucie własnej wartości małych projektantów, którzy są dumni, że ich rodzice mogą nosić ich rysunek stale przy sobie.
Okazji do podarowania takiej spersonalizowanej, unikatowej i jedynej w swoim rodzaju biżuterii jest dużo. Dzień Matki, Dzień Ojca, Boże Narodzenie, ślub, urodziny, komunia… Ale coraz częściej zauważam, że ludzie chcą ot tak po prostu kolekcjonować wspomnienia, utrwalać je i mieć poczucie, że ma się coś wyjątkowego. Coś, co wyszło spod ręki największego cudu świata jakim jest dziecko.
“Córka też była zachwycona, że mama nosi jej rysunek, a jak mąż nazwał ją projektantką- to już w ogóle radość w domu...Także dla kogoś to pozłacany naszyjnik, a dla nas to tyle radości, wspomnień i mega pozytywnych uczuć.”